podatek

08/12/2015 20:47

Podatek typu VAT powinien obowiązywać tylko na towary luksusowe, gdyż jest to typowy podatek ograniczający konsumpcje, a więc tym samym generujący bezrobocie poprzez ograniczanie popytu. VAT jest więc wrogiem numer 1 każdego polskiego (i nie tylko polskiego) przedsiębiorcy, jako iż ograniczając popyt, ogranicza także ich zyski. Ale przedsiębiorcy tego nie chcą zauważyć, widząc jedyna drogę do zwiększania swoich zysków poprzez dalsze ograniczanie popytu przez obniżkę płac oraz redukcję zatrudnienia, co chwilówki online oczywiście ogranicza popyt a wiec także i zyski.. Wynika z tego, że przedsiębiorcami zostają z reguły osoby ograniczone umysłowo, a to z kolei musi doprowadzić kapitalizm rynkowy do upadku. Jak widać nie jest tu potrzebna żadna rewolucja - wystarczy sam mechanizm negatywnego doboru ludzi na przedsiębiorców. Sam podatek Vat to jest juz prawie 2,5 średniowiecznej dziesieciny utrzymującej na plecach każdego zywego tubylca PANA I PLEBANA. Byłem kontrolerem finansowym szczebla centralnego na znacznym terytorium RP Ceny na terenie Państwa z Vatami, akcyzami, podatkami lokalnymi to narzedzia polityki Państwa względem swoich obywateli. Jest dla mnie niezrozumiałą rzeczą jak można było oddac stery tej polityki komus bez Pesela do tego z Narodu Wybranego. Brak bedzie mozliwości wyplatania sie z tej matni , w jaka zostalismy wrzuceni. VAT narzuciła nam Unia. Ten podatek ma tylko jedną zaletę, a mianowicie łatwość jego ściągania, ale powinien być on zakazany na gruncie moralnym (regresywność, czyli że najbardziej obciąża on najuboższych) oraz na gruncie czysto ekonomicznym, jako iż ograniczając popyt, generuje on recesję, a więc bezrobocie, biedę oraz beznadzieję. Ale Unia nie narzuciła nam jego "skandynawskiej" wysokości, nie narzuciła nam pełnego VATu na ciuszki dziecięce, nie narzuciła nam konieczności wysokiego opodatkowania podstawowych artykułów koniecznych do życia. To wszystko czysto polskie inicjatywy a raczej czysto tradycyjny nawrót do wyzysku i życia elit kosztem warstw niższych, czyli ulubionego przez rządzących nami katolików ustroju. Zauważ z jaką zajadłością ostatnio okupant warszawski straszy poddanych Unią, jak zajadle kłamie opowiadając androny o tym, czego to Unia nam nie "każe" i przedstawiając nieodmiennie kolejne pomysły grabieży jako "nakazy unijne". Widać boją się, że im poddani powoli uciekną z kleszej obórki w jaką obrócono to państwo.